Fantasy

Annabel

Jakie są wasze ulubione domy w Hogwarcie?? Za co je lubicie?? I czy wasze ulubione postacie są związane z tymi domami??

Moim ulubionym domem zdecydowanie jest Slyhterin, potem Ravenclaw, Gryffindor, ana końcu Hufflepuff. Moje ulubione postacie zdecydowanie NIE są związane ze Slyhterinem, bo są to Huncwoci.
Czekam na wypowiedzi! Razz

seki · Dołączył: 06 Lip 2005 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Również Slytherin Smile

Mieszkańcy tego domu zdecydowanie wyróżniali sie od reszty spolecznosci Hogwartu, byli indywidualistami i musieli odpowiednio sprzeciwiać sie często reszcie szkoly. Lubie ich za to ze nie byli szarą masą tylko zawsze potrafili odpowiednio pokazać sie i zostać zapamietanym.

Olorin

ja najbardziej lubie gryffindor i revenclaw.. Smile

nie wiedziałem który dać i dałem gryffindor:D i tam też są moje ulubione postacie:D Ron Hermiona Cała rodzina Rona tam chodziła Very Happy

czyli wszyscy których lubie:D acha i ten mały z aparatem..jak mu tam było...?? Rolling Eyes

Annabel

Colin Creevey - dzieciak miał poprzewalane w głowie. Nigdy go nie lubiłam... Wink

^^

Elheres

A ja zagłosowalam na Gryffindor... Chodziaz Slytherin tez jest dobry (ale przesadzila w tym momencie obecnosc Malfoya bo go nie lubie)

Olorin

Miriel

Ja zagłosowałam na Gryffindor Smile

to dom dla naprawdę zdolnych i fajnych z charakteru uczniów, nie są ani zbytnio aniołkami, ani diabełkami Razz

Slytherin też ma zdolnych uczniów ale zwykle są to szumowiny, które są dość zdradzieckie... Razz

więc wolę Gryfonów :] Ravenclaw i Hufflepuff... hmmm nie dużo mogą o tych domach powiedzieć... są dla mnie dość neutralne ale z tych dwóch najbardziej lubię Ravenclaw :] czyli w kolejności :

1. Gryfoni
2. Ślizgoni
3. Krukoni
4. Puchoni ;-)

Annabel

Zdaje mi się, że większość osob nie lubi Puchonow... Więc teraz zadaje pytanie: Czemu??

Według mnie za mało było opisu tego domu w książce i pogłoski krążące, że Hufflepuff jest dla mięczaków. A może to przez borsuki...
A popatrzcie na Digorry'ego (tak się nazywał ten co umarł w czwartej części?), przecież nie był fajtłapą... wręcz przeciwnie.
Co o tym sądzicie??

Elheres

Rowling nie zwraca uwagi zbytnio na Puchonów. Nawet ja rzadko sobe o nich przypominam czytajac ksiazke. Autorka powinna wedlug mnie mowic nie tylko o dwoch wybranych przez siebie domach, ale o wszystkich,.. Mad

Olorin

jestem zdania Elheres...jedynie o Cedriku mowa była a w Ravenclaw była tylko chyba Chu Chang...idiotyzm! Ja bym chciał o nich więcej wiedzieć! :-D

Annabel

Przez jakiś czas nie wiedziałam nawet, kto jest opiekunem Ravenclaw. Confused

I tutaj właśnie jest tego przykład, że powinno byc więcej opisów, ale nie za dużo. A więc Rowling wcale nie pisze tak idealnie jak się okazuje...

Elheres

NIKT na swiecie ni pisze idealnie.. Kazdemu zdarzaja sie bledy, kótre po pewnym czasie ludzie zauwarzaja.. Ale moze nie przesadzajmy o tym, ze Rowling pisze dennie opisy. Jeszcze pozostaje wiele czesci, ktorychhnie przeczytalismy jeszcze.. Moze sie poprawi... AS na opisy miejsc chyba nie usimy narzekac.. Jak dla mnie pisze krótkie ale wiem jak budynek wyglada. Nie za dlugo, nie za krótko. I dzieki temu cala ksiazka to akcja :-D

Annabel

Niby tak, ale powinna więcej czasu poświęcić na opisy... Może się po prostu odzywaczaiłam od jej książek... Confused

Nars. · Gość

Wszystko mi jedno jaki dom z jednej strony fajnie by sie znależć wśród ślizgonów ale to wcale nie znaczy wyższości intelektualnej na przekładzie Graba i drugiego qmpla Malfoya, dlatego albo Tiara była za głupia albo za stara żeby pełnić swoją funkcje, bo trzeba jakoś wyraznie określić cechy przystawające do jakiś domów no chyba że w Slytherin są tylko czarodzieje czystej krwi a na intelekt już się w ogóle nie zwraca uwagi, chociaż juz nie pamietam w której książce chyba czytałam o tym ze najbardziej ambitni idą do Ślizgonów. No ale tak juz na swiecie jest ze nic nie jest jasne i proste, nawet w hp. A tak na marginesie to ksiazki rowling fajnie sie czyta ale trzeba pamietac ze to tylko ksiazka tak jak Wladca Pierscieni a nie epopeja wszystkich szczyrów poprzebieranych w czarne pelerynki z wyrysowanymi flamastrem bliznami. :smile:

Messa

A ja tam najbardzoej lubię Hufflepuff od dłuższego czasu Very Happy

I nawet babcię poprosiłam, żeby mi zrobiła szalik i opaskę w czarno-żółtych barwach Very Happy

W mojej kolejności najbardziej lubię:
1. Puchoni (ja bym chciała do Hufflepuffu iść 8))
2. Ślizgoni (umieją żądzić i są sprytni, no i najważniejsze - myślą, bo zwiewają jak trzeba, a nie stoją i czekają na śmierć jak jacyś bohaterowie Razz

)
3. Gryfoni (lubie ich dzięki: Fredowi i George'owi no i Huncwotom Very Happy

)
4. Krukonie (jakoś Cho mi popsuła reputację o tym domu - beksa straszna z niej, za to Luna Lovegood trochę podkręciła stracojne punkty Razz

)

U mnie w opowiadaniach to różnie jest - głównie Ślizgoni i Gryfoni. Teraz piszę opowiadanie o sobie (tak, tak XD jadę z Polski do Hogwartu - tylko nazwisko zmieniłam Razz

) i jestem w Hufflepuffie Very Happy