Forum Fantasy
Our Fantasy World
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potęga Zła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Strona Główna -> Luźne opowiadanki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 16:46, 16 Paź 2005    Temat postu:

A może to ona ciebie znalazła? - ciągnęła wciąż tym samym tonem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Nie 16:47, 16 Paź 2005    Temat postu:

-Nie, rzuciłem toporem i trafiłem na nią-powiedział już spokojniej krasnolud

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Messa




Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza szafy :P

PostWysłany: Nie 16:50, 16 Paź 2005    Temat postu:

- Jasne, od razu we mnie - mruknęła stojąc już pod drzewem - To Crom we mnie trafił toporem, nie ty. Chodźmy stąd, robi się coraz jaśniej - stwierdziła i weszła wgłąb lasu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 16:52, 16 Paź 2005    Temat postu:

Annabel tylko prychnęła lekceważąco i także weszła do lasu, krzywiąc się na myśl o słońcu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crom




Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 17:52, 16 Paź 2005    Temat postu:

- Co z tego że się robi coraz jaśniej? - ważąc w ręku sakiewkę, prychnął lekceważąco i schował do kieszeni - Lubięjak jest dobra widoczność, ale dobra, idziemy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Czw 12:16, 20 Paź 2005    Temat postu:

Messa, mi chodziło że trafiłem na Ciebie idąc a rzuciłem toporem w którą stronę iść Wink

-Ehhhh....to ruszajmy..-poowiedział krasnolud choć stracił dziwnie chęć do wyprawy, wolił mniejsze grupy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 19:01, 21 Paź 2005    Temat postu:

Elheres, która do tej pory była pogrążona w zadumie, dopiero po histerycznej ucieczce nowej przybyłej zauwazyła, że od kilku chwil do ich drużyny dołączyły sie dwie nowe osoby. - hmmm.. jesli mogłabym przeprosić - naprawdę macie ochotę iść razem z nami?Jesteśmy trochę opóźnieni, ale ostateczna fala nie dotarła jeszcze do terenów na które mamy dotrzeć. O.- tutaj spojrzała na kępke drzew - chyba mamy gości... Zza jednego z krzaków wypadł z dzikimi okrzykami dowódca orków, a za nim trochę zdezorientowani i otumanieni żołnierze. Było ich tylko kilkunastu lecz byli dobrze uzbrojeni i w dzikich okrzykach słychać było ekstazę mordu i żądzy krwi. Elheres jako pierwsza zajęła miejsce za sporym pagórkiem i obserwowała przebieg sprawy. Jeśli pomimo odwrotu orkowie nadal będą chcieli zaatakować drużynę, trzeba będzie rozpocząć otwartą walkę... Na razie Elheres czekała na przyjaciół, którzy za nia podążali.


Przepraszam za chwilową neiobecność, ale musicie zrozumieć - problemy techniczne i czasowe....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Pią 21:59, 21 Paź 2005    Temat postu:

Annabel słysząc hałasy i odgłosy orków natychmiast schowała się za pniem drzewa. Widząc kilkunastu obrzydliwych wojowników wskoczyła na konar i bezszelestnie wyciągnęła kuszę i bełt. Po chwili pierwsza strzała trafiła w jednego z orków...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Sob 16:52, 22 Paź 2005    Temat postu:

Krasnolud gwałtownie się obrucił. Uśmiechął się, wyjął swój mały topór i cisnął nim w orków. Trafił łucznika przez co on wypuścił strzałę w kolegę trafiając dokładnie w głowę. Olorin podniósł swój topór i rzucił się w wir walki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Messa




Dołączył: 13 Paź 2005
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zza szafy :P

PostWysłany: Sob 17:06, 22 Paź 2005    Temat postu:

Messa szybko podleciała do jednego orka i zaczęła uderzać w niego ostrzami. Potwór już stracił życie, jednak demonica widząc krew wpadła w szał i dalej rozcinała trupa, na coraz mniejsze kawałki, co powodowało, że na ziemię spływało coraz więcej krwi. Po chwili zajęła się także następnym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 17:16, 22 Paź 2005    Temat postu:

Drowka widząc, że jej towarzysze już zaczęli zaciętą walkę, zeskoczyła z drzewa i wyciągnęła pałasze tnąc po kolei wszystkich orków, którzy stanęli jej na drodze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 12:36, 23 Paź 2005    Temat postu:

Elheres zauważyła że nic nie poszło po jej myśli. To my pierwsi zaczęliśmy przelewać krew i nie da się już tego cofnąć - trzeba walczyć.
Jeden z orków, najprawdopodobniej dowódca zaczął wraz z resztą zacieśniać krąg wokół Annabel, Messy i Olorina.Elheres ukrytej za głazem oraz Croma, który również jeszcze nie brał udziału w walce nikt nie zauważył. W tej sytuacji trzeba zdezorientować i zapobiec zorganizowaniu szyku przez orków. Elheres wyciągając miecz zza pasa cicho zakradla się na tyły, gdzie dowódca orków plując wokoło, głośno wydawał rozkazy wśród żołnierzy. W chwili gdy ten odwrocił się i skinął ręką na trzech walczących, Elheres wbiła miecz w pierś, przebijając ją na wskroś. Wsród oddziału zawrzała panika. Trzech najsilniejszych zaczęło walczyć ze sobą o dowództwo. Został rozbity szyk, a Annabel, Olorin i Messa zaczęli od nowa rzeź. Teraz Elheres zaczęła w ogólnym zamieszaniu szukać Croma....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Nie 13:14, 23 Paź 2005    Temat postu:

Olorin wpadł w szał. Zaczął rozłupywać tarcze, pancerze i bronie na oślep. Wszyscy orkowie którzy stanęłi na jego drodze zginęłi szybką śmiercią. Niechcąco podszedł za blisko Annabel i rozciął jej lewą rękę. Przez szał nawet tego nie zauważył i zabijał dalej. tak to jest mieć krasnoluda w drużynie WinkNie wyglądało na to, żeby miał przestać, lecz nagle stanął. Był wyczerpany. Spojrzał na około. Wszystko było zamazane. Zrozumiał, że wpadł w szał. Spojrzał w kierunku Annabel. Zobaczył jej krwawiącą rękę. Myślał, że to przez orków i rzucił w dwóch toporami(tymi do rzucania). Trafiły prosto w serca i przewróciły wrogow. Podszedł do nich i wyciągnął broń, następnie ją schował spowrotem. -Nic Ci nie jest Annabel? Te przeklęte orki już nikogo nie zranią!-powiedział

Sorry Annabel, ale taki jest szał Wink nie patrzysz wróg/przyjaciel tylko kolesie których mam zabić Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 16:26, 23 Paź 2005    Temat postu:

Po szybkich cięciach, w których zginął ostatni ork, Annabel odwróciła się do Olorina i starała się opanować złość - Dla twojej informacjii to TY mnie drasnąłeś w rękę. Przez swój szał. - syknęła. Ręką dawała o sobie znać coraz bardziej, a krwi coraz więcej ubywało. Szybko wyjęła zza płaszcza małą, niebieską flaszeczkę i łyknęła jeden łyk, chłodnej substancji, która zaczęła się rozpływać po całym ciele. Po chwili ból minął, a ręką przestała krwawić. Pozostała tylko rana.

Olorin, nigdy nie bierz przykładu z szałojowników... xD

Taka ciekawostka, jesli chodzi o ten płyn, który moja postać wypiła. Stosuje się go podczas tortur. A dlaczego? Najpierw się doprowadza torturowaną osobę do ciężkiego stanu, a potem daje się jej ten eliksir uzdrawiający. W ten sposób osoba ta, nie umiera i można ją torturować wiekami. Mnie zachwyciła ta pomysłowość Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crom




Dołączył: 04 Wrz 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Poznań

PostWysłany: Nie 19:25, 23 Paź 2005    Temat postu:

- Ty cholerny krasnoludzie!! - ryknał, leżąc obok matwych orków, ściskając mocno ramię.
- Najpierw zabierają mi zabawę siekając orków, a teraz mnie kaleczą, no ładnie. Ann, masz trochę tej substancji? - choć wyglądałna spokojnego, to w jego oczach pojawił się przestrach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Strona Główna -> Luźne opowiadanki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 8 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin