Forum Fantasy
Our Fantasy World
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Potęga Zła
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Strona Główna -> Luźne opowiadanki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Pią 18:52, 26 Sie 2005    Temat postu:

-Hmmm...nie zauważyłem żadnego zła....gdzie pani je widzi-zadrwił-a co wam po mnie? Niby dlaczego prosisz akurat mnie? Oczywiście jeszcze nie powiedziałem NIE.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Sob 9:45, 27 Sie 2005    Temat postu:

Pytam przypadkowe osoby, ktore pierwszy raz widze w ogole na oczy, wiec nie badz zly ze akurat ciebie sie zapytalam czy masz ochote isc razem z nami. Poprostu odpowiedz tak, czy nie.A nie wiem czy ty tego nie widzisz, czy udajesz, ze nie widzisz?! Nawet powietrze przesiąknięte jest odorem tych śmierdzacych orkow, nazguli, wampirów i Bóg wie jeszcze czego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Sob 12:56, 27 Sie 2005    Temat postu:

-Hmmm... nie czułem. Mogę pójść z wami-odpowiedział tylko

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 11:18, 28 Sie 2005    Temat postu:

Cieszę się bardzo z twojej decyzji i nie omieszkam ci się za to odwdzięczyć. A czy może znasz inne osoby, które mogłyby się do nas przyłączyć? - tutaj Elheres rozejrzała się dyskretnie po sali.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Pon 13:22, 29 Sie 2005    Temat postu:

Niestety, chodze zazwyczaj w pojedynkę i sam sobie radzę, a wiekszość moich znajomych mieszka daleko z tąd-powiedział

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Pon 15:22, 29 Sie 2005    Temat postu:

Dobrze - ruszamy za jakies kilka godzin. Idę trochę poleżeć do pokoju, a ty też powinieneś odpocząć solidnie. Do zobaczenia niebawem.Spotkamy się na dole przy barze. - kończąc Elheres zrzuciła kawałek kości, którą jakiś niedbały gość przypadkiem rzucił jej na buty. Za chwilę słychać było jej głośny stukot butów

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Śro 18:32, 31 Sie 2005    Temat postu:

Krasnolud patrzał jak kobieta odchodzi, a potem podszedł do gospodarza i zamowił pokój. Następnie poszedł do niego, połozył się i zdrzemnął.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 6:34, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Annabel otworzyła oczy, rozglądając się dookoła siebie. Spojrzała przez okno i stwierdziła, że czas już się zbierać. Pochowała broń, nakryła twarz kapturem i zeszła na dół. Nie było jeszcze nikogo ze znanych jej osób, więc usiadła przy najblizszym stoliku i czekała...

Trochę przyśpieszyłam akcję. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Czw 10:54, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Olorin wstał i ubrał się. Poszedł na duł. zobaczył drowkę, ale się nie odezwał. Usiadł przy stoliku obok.

i dobrze Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 12:33, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Elheres pomimo tego, że przed snem łyknęła niezłą ilość tutejszego wina, obudziła się punktualnie przed świtem. Prez okno widać było senne jeszcze głosy ptaków oraz szelest drzew. Jednak widac yło, że coś wisi w powietrzu. Elheres porażona widokiem tak nędznego świata ubrała się jak najszybcjej i zeszła na parter aby zebrać drużynę. Gdy była już na miejscu zauważyła tylko dwóch członków, natomiast nigdzie nie widziała Miriel...Trzeba będzie jej poszukać. - Witam - zwróciła się do Olorina i Annabel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabel
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 13:24, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Drowka spojrzała spod kaptura na krasnoluda, ale nie odzywała się na jego temat. Gdzie jest ta elfka? - spytała zniecierpliwiona spóźnialstwem Miriel i tym, że słońce powoli zaczęło wychodzić zza horyzontu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Miriel




Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Mroczna Puszcza

PostWysłany: Czw 15:07, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Miriel wstała na długo przed świtem i nie mogąc już wytrzymać w pokoju postanowiła się przejść. Wychodząc poczuła powiew świeżego, trochę mroźnego powietrza. Stanęła przez chwilę, a później udała się w stronę ukochanych drzew pobliskiego lasu. Nie chcąc tracić czasu na bezsensowny spacer zaczęła zbieranie ziół na zapas. W pewnym momencie usłyszała jakiś szelest. Udała się więc po cichu (jak tylko potrafi elf) w kierunku źródła dźwięku. Po chwili ujrzała mały obóz zrobiony zapewne tamtej nocy. Podeszła bliżej, ale w obozie nikogo nie było. Wyglądało na to, że ktoś się ukrył, albo na chwilę wyszedł, gdyż wszystko nadal leżało na miejscu. Zaniepokoiło ją to. Zaczęła się oglądać na wszystkie strony, ale nkogo nie zobaczyla. W końcu widząc rozjaśnione już coraz bardziej niebo postanowiła zawrócić. W tym momencie zza pnia bardzo wiekowego dębu wyszedł pewien chłopiec, miał może 13-14 lat. Spojrzał na Elfkę i lekko się uśmiechnął. Po chwili powiedział - Witaj Pani!- tu skłonił się grzecznie- Właśnie Cię szukałem. Elfka spojrzała na niego zdziwiona - mnie?- zapytała. - Ty jesteś Miriel prawda?- nie czekając na odpowiedź ciągnął dalej, a elfka zdążyła tylko neznacznie kiwnąć głową - Przysyła mnie twój Nauczyciel. - Kheredon?- zapytała jeszcze bardziej zdziwiona. -Tak, kazał Ci coś wręczyć- w tym momencie wyciągnął z za płaszzca sakiewkę i wyciągnął z niej tajemnicze zawiniątko. - Kazał Cię, Pani pozdrowić, ale jednocześnie ostrzec- zciszył głos- Mówi, że Żło zbiera swoje siły, nie wie jeszcze w jakim celu, ale mówi, że powinnaś być ostrożna...- Podszedł bliżej do słuchającej go uważnie elfki i wręczył jej zawiniątko- To jest dar od Pana Kheredona, ma Ci pomagać w niebezpiecznych chwilach, których jak mniema, będzie coraz więcej. -Co to jest?- spytała odwijając zawiniątko. Z pomiędzy miękkiego materiału wyłoniła się misternie zdobiona pochwa z krótkim sztyletem- sztylet? jak ma mi pomóc?- zapytała chłopca. - Pan Kheredon nic więcej nie powiedział, powiedział, że będziesz wiedzieć co z nim zrobić kiedy nadejdzie czas...- tu na chwilkę urwał - ale teraz wybacz Pani, ale muszę się udać spowrotem, Twój mistrz kazał mi jeszcze coś zrobić, a nie mogę z tym zwlekać żegnaj więc Miriel, i uważaj na siebie- Po chwili chłopiec wziął swoje rzeczy i ostatni raz się odwracając pobiegł na południe. Już po chwili ne było go widać w gęstwinie drzew. Jeszcze bardziej zdziwiona Miriel popatrzała na miejsce w którym zniknął chłopiec , ale jasne niebo które ujrzała przypomniała jej o drodze. Chowając mieczyk w połach płaszcza i zastanawiając się nad wszystkim co usłyszała ruszyła w kierunku karczmy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Czw 16:31, 01 Wrz 2005    Temat postu:

- Hmmm...może zrezygnowała. Przestraszyła się małych, słodkich goblinów i zwiała gdzie pieprz rośnie daleko stąd i od was. Nie czekajmy na nią tylko ruszajmy. Nie warto. I tak jedna marna elfka nam nie pomoże zbyt dużo. Chodźcie. -zakończył

ale żeś sie rozpisała Wink sory że taki oschły ale I am dwarf Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elheres
Administrator



Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 19:31, 01 Wrz 2005    Temat postu:

Hmm.. Może masz rację? Było wyraźnie mówione, że spotkanie jest przed świtem.. Ale dajmy jej jeszcze dziesięć minut.... - Elheres zaczęła nerwowo chodzić od jednego okna do drugiego wyglądając spóźnialskiej elfki...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olorin
zestresowany goblin:P



Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Khazad-Dum

PostWysłany: Pią 10:08, 02 Wrz 2005    Temat postu:

- Będziemy czekać jak głąby i tylko opóźnimy wyprawę., Róbcie co chcecie. - podszedł do gospodarza i zamówił piwo

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Fantasy Strona Główna -> Luźne opowiadanki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 3 z 17

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin